Środki kosmetyczne o działaniu leczniczym

Osoby borykające się z problemami skórnymi, mają coraz szerszą skalę możliwości walki z niedoskonałościami cery. Szukając rozwiązania swoich problemów, coraz częściej natrafiamy na propozycje skorzystania z działania kosmeceutyków lub dermokosmetyków, jako kategorii skuteczniejszej od „zwykłych” kosmetyków, sugerując iż są one zbliżone bardziej do leków niż do kosmetyków.

Kosmeceutyki oraz dermokosmetyki, w ostatnich latach przebijają się na rynek kosmetyczny, z zapowiedziami rozwiązania nawet najtrudniejszych problemów skórnych. Czym są kosmeceutyki? Termin ten, zaproponowany przez członka i założyciela Towarzystwa Chemii Kosmetycznej w USA- Raymonda Reeda w 1961 roku, a rozpowszechniony przez Alberta M. Kigmana w latach 70-tych, określa „kosmeceutyk” jako kosmetyk, który ma właściwości wpływające na procesy fizjologiczne skóry oraz na proces wspomagania jej leczenia. Są to środki z określonym przeznaczeniem, nakierowane na dany problem estetyczny. Za twórcami tego terminu, można powiedzieć, iż jest to skuteczna, bezpieczna, stabilna i nowatorska forma ochrony skóry oraz wspomagania leczenia jej problemów. Jednak są i sceptycy takiego podejścia, którzy twierdzą, iż „kosmeceutyk” jest jedynie nieoficjalną nazwą, która głównie ma służyć reklamie i marketingowi produktów kosmetycznych, które mają pozytywnie i leczniczo wpływać na stan skóry.

Termin „dermokosmetyk”, użyty w publikacjach przez Sellesa w latach 90-tych, rozumiany jest jako kosmetyk specjalnego przeznaczenia, na określone dolegliwości skóry, działający na określony typ skóry, współtworzony przez dermatologów oraz dostępny tylko w aptekach.

Kosmeceutyki czy dermokosmetyki?,fot. panthermedia

Wyjaśnienie definicji wyżej wymienionych grup produktów, sugerowałby rozpatrywanie ich w kategorii leku a nie kosmetyku. W świetle prawa, sprawa wygląda nieco inaczej. Odwołując się do Ustawy o kosmetykach oraz Ustawy Prawo farmaceutyczne, można wyciągnąć wnioski, iż jeden produkt, nie może być jednocześnie kosmetykiem i lekiem. Stąd też, obydwie grupy produktów, w świetle prawa, rozpatrywane są jako kosmetyki i takim podlegają regulacjom.

Nie zmienia to jednak faktu, iż zarówno w składzie kosmeceutyków, jaki dermokosmetyków, znajdują się substancje mające wpływ na procesy biochemiczne oraz fizykochemiczne skóry. Zawierają więc substancje aktywne, których działanie usytuować można na pograniczu kosmetyku i leku. Przykładem tego może być nikotynamid stosowany w kosmeceutykach, którego skuteczność w walce z trądzikiem, jest porównywalna z działaniem miejscowego preparatu antybiotyku klindamycyny.