Wrogowie naszej skóry

Dzisiejszy tryb życia często odbiega od ideału. Odnieść się tu można choćby do miejskiego życia, gdzie skóra narażona jest na stały kontakt ze związkami tlenków węgla, tlenków ołowiu czy azotu, powodujących skażenie środowiska oraz niszczących kolagen i elastynę w skórze. Na szczęście poza przeprowadzką, jest inne wyjście i tu z pomocą przychodzą nam przeciwutleniacze. Słońce jest niezbędne, gdyż dzięki niemu nasza skóra produkuje potrzebną nam witaminę D, jednak w zbyt dużych dawkach, promieniowanie słoneczne przyspiesza procesy związane ze starzeniem się skóry. Cukier i węglowodany to kolejna pułapka dla naszej skóry, gdyż łącząc się z elastyną i kolagenem, powodują zmniejszenie ich elastyczności i sprężystości oraz przyspieszają procesy ich degradacji. Palenie tytoniu jest niewątpliwie wrogiem, nie tylko zdrowia ale również skóry. Skóra palaczy jest o około 40% cieńsza oraz w dużo większym stopniu pokryta zmarszczkami. Alkohol również ma niekorzystny wpływ na wygląd naszej skóry poprzez oddziaływanie na narządy wewnętrze, takie jak wątroba czy nerki, ponieważ zaburza ich pracę wydalania z organizmu toksyn. Stres to kolejny wróg naszej skóry. W trakcie sytuacji stresowej, krew w naszym organizmie zostaje skierowana głownie do narządów wewnętrznych a co za tym idzie, ograniczona ilość tlenu dociera do komórek naszej skóry.