Dlaczego po ukąszeniu komara pojawiają się świąd, obrzęk i zaczerwienienie skóry?

Komary to stworzenia wyjątkowo uciążliwe – ich ukąszenia są dla ludzi takim utrapieniem, że np. wiele polskich miast wydaje duże pieniądze na przeprowadzanie akcji odkomarzania. Świąd skóry, pojawienie się na skórze zaczerwienienia – te reakcje znane są zasadniczo wszystkim z nas, w końcu niewielu uniknęło w swoim ukąszenia przez komara. Jaki jest jednak mechanizm występowania tychże problemów?

Otóż wtedy, gdy człowieka ukąsi komar, do jego organizmu trafia owadzia ślina. Materiał ten – co jest całkowicie zrozumiałe – traktowany jest jako substancja obca, w związku z czym pobudza on czynność układu odpornościowego. Skutkiem tego jest przede wszystkim zwiększenie wydzielania histaminy w okolicy miejsca, w którym doszło do ukąszenia. To prowadzi do wytworzenia się obrzęku, ale i prowokuje miejscowy stan zapalny – za sprawą histaminy dochodzi bowiem do zwiększenia przepływu krwi, ale i do napływu białych krwinek. Po bliskim kontakcie z komarem dane miejsce na skórze zaczyna również swędzieć – za te zjawisko również odpowiedzialna jest histamina, to ona bowiem pobudza włókna nerwowe, które odpowiadają m.in. za odczuwanie świądu.

Intensywność wymienionych reakcji zależy od tego, jak funkcjonuje układ odpornościowy danej osoby. U jednego człowieka wielokrotne nawet ukąszenia przez komary mogą nie prowadzić do żadnej reakcji, u innej zaś osoby po każdym ukąszeniu mogą pojawiać się nieprzyjemne dolegliwości.

Tutaj jednak warto wspomnieć o jednej ważnej rzeczy: pojawiający się po ukąszeniu świąd skóry zazwyczaj prowokuje nas do drapania się, najkorzystniej byłoby jednak powstrzymać się od tego. Okazuje się bowiem, że kiedy się drapiemy, to tak naprawdę wcale to nam nie pomaga. Czynność ta nasila stan zapalny i w rzeczywistości… może doprowadzić do tego, że świąd skóry będziemy odczuwali przez zdecydowanie dłuższy czas.