Miałem to samo a nawet gorzej. Pomogła zmiana diety i kosmetyków oraz suplementy. Zero cukrów(batoniki, słodkości, żywność wysoko przetworzona, napoje gazowana itp.), ograniczenie nabiału. Cynk, witamina A, B, D3, biotyna, Omega6. Spacery po słońcu. Zakaz kosmetyków z reklam a zwłaszcza 3w1. Tylko hipoalergiczne polskie jak: Tołpa, Biały jeleń itp. Suszenie skóry głowy po myciu przy użyciu ręcznika który musi być prany częściej niż raz na rok, a najlepiej kup sobie małe ręczniki tylko do wycierania twarzy i głowy i wrzucaj do pralki po każdym użyciu. Suszarka, nawet samym zimnym powietrzem też jest zalecana bo ręcznikiem dokładnie nie wysuszysz skóry. To są moje doświadczenia z ponad 15 lat walki z tym gównem na całym ciele. Dermatolodzy/lekarze w życiu mi nie pomogli. Warto poszukać na tiktoku porad od zwykłych ludzi. Jak już wyjdzie pryszcz to nie wyciskaj tylko smaruj płynem Acnosan-T(za grosze w każdej aptece). Powodzenia