Od lutego męczę się z jakimiś plamami na ciele. Najpierw zaczął paskudzić mi się pępek, był czerwony, swędzący, łuszczyła się w nim skóra. Lekarz rodzinny przepisał triderm, ale nic to nie dało. Kilka tygodni później na nadgarstkach, kolanach, miejscach intymnych, brzuchu, plecach, głowie, No wszędzie pokazały się pojedyncze krostki wyglądem przypominające ospę. Wyszło ze jednak to nie ospa. Te krosty mam do dzisiaj, lekarz przepisywał mi różne maści nic nie pomogło. Czekam na wizytę u dermatologa, ale już po prostu nie mam siły bo schizuje że to może jakiś świerzb czy coś takiego. Miał ktoś coś podobnego na ciele ? Co to było ?