Lecznicze działanie dotyku

Reid Mihalko, masażysta-samouk, kilka lat temu wpadł na pomysł stworzenia Przytulanych Party. Program zajęć dla znajomych po fachu miał na celu wymianę doświadczeń, poznanie nowych technik i odprężenie się po pracy.

Początkowo Przytulane Party skierowane były do terapeutów manualnych, specjalistów masażu sportowego, rehabilitacyjnego i relaksacyjnego, pielęgniarek i instruktorów jogi. Potem zajęcia te zaczęły cieszyć się popularnością u osób spoza branży, jednak woleli oni mniej specjalistyczne techniki. Twórca terapii tak zmodyfikował techniki terapii, aby przeciętny uczestnik mógł z nich skorzystać. I właśnie wtedy przytulanie stało się alternatywą.

Od tamtej pory Przytulane Party stały się hitem. Dlaczego?

Dla wielu ludzi przytulanie łączy z pożądaniem seksualnym. Specjaliści uważają, że przytulanie stało się tematem tabu. Twierdzi się też, że brak dotyku negatywnie wpływa na samopoczucie człowieka. Nowoczesny model życia nie daje wystarczającej satysfakcji z kontaktów i więzi międzyludzkich. Efektem tego jest poczucie pustki, które często wypełniane jest, np. śmieciowym jedzeniem czy pornografią w sieci. Jedno i drugie tylko oszukuje ludzie zmysły. Jedynym lekiem na całe zło jest kontakt z bliskim i zaufanym człowiekiem, dzięki czemu wydzielane są odpowiednie neuroprzekaźniki, które odpowiedzialne są za odczuwanie przyjemności.

Przytulanie, fot. ojoimages
 

Dotyk dodaje pewności siebie. Zmysł ten rozwija się już u dwumiesięcznego płodu, jako pierwszy ze wszystkich zmysłów. Małe dzieci dotykają wszystkiego oraz chcą być przytulane. Dowodzi to, że dotyk jest naturalną potrzebą każdego człowieka. Badania wykazały, że ludzie, którzy często byli przytulani w okresie dzieciństwa, są bardziej pewni siebie i lepiej sobie radzą w kontaktach społecznych.

Kiedy mózg rejestruje relaksujący i przyjemny dotyk, w organizmie zachodzi wiele procesów:

• obniża się ciśnienie krwi,
• spowalniany jest oddech,
• zwiększa się aktywność funkcji trawiennych, 
• namnażają się komórki odpornościowe, 
• wytwarzana jest oksytocyna, czyli naturalny antydepresant, co poprawia samopoczucie, 
• obniża się ilość kortyzolu, który jest hormonem stresu,
• u niemowląt obniża się poziom stresu, dotyk pomaga im się prawidłowo rozwijać, niemowlęta rzadziej płaczą i lepiej zasypiają.

Dotyk niesie ze sobą wiele pozytywnych następstw, zarówno somatycznych jak i psychicznych. Jest on podstawową potrzeba behawioralną. Brak dotyku powoduje zaburzenia zachowania i nieprawidłowy rozwój fizyczny.